paź 24 2003

asertywność


Komentarze: 1

myślalam że jestem asertywna (czasem wręcz agresywna) ale chyba się przecenialam.ostatnio nie umiem mówić nie.taka sie czuje osaczona. a najgorsze ze wyżywam sie na "boguduchawinnych" osobach za ta moja frustracje spowodowna osaczeniem.

nie ważne. najważniejsze ze jest piatek, piękna soneczna pogoda (ktoś cos mówil o jakimś śniegu???) i perspektywa cudnego lenistwa przede mna :)

caffekm : :
karotka
24 października 2003, 11:04
ja tez nad tym boleje, nie dosc ze nie jestem asertywna to jeszcze za nic nie potrafie komus przekazac mojego stanowiska, wiem ze to ja mam racje w tej kwestii a jednak nie potrafie obronic mojej strony

Dodaj komentarz